Tarcza finansowa PFR – czy możesz uzyskać dofinansowanie?

Posted on

pomoc finansowa dla firmProgram tarcza finansowa dla małych i średnich firm ruszył, choć do tej pory uchwała Rady Ministrów z 27 kwietnia w tej sprawie nie została opublikowana w Monitorze Polskim, a zatem nie weszła formalnie w życie, przez co eksperci podważają legalność programu. Ledwo program wystartował, rząd już zapowiada łatanie w nim luk, a przedsiębiorcy narzekają na brak możliwości skorzystania z dofinansowania przez wiele firm, którym byłoby ono faktycznie potrzebne, oraz bardzo niejasne zasady jego przyznawania. To najbardziej oczekiwany pakiet pomocowy dla przedsiębiorców, miejmy zatem nadzieje że zostanie dopracowany.

 

Tarcza finansowa PFR to możliwość uzyskania przez firmy subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju, której znacznej części nie będą musiały one zwracać (możliwość umorzenia aż do 75% subwencji). Miał być znacznym, realnym zastrzykiem finansowym dla przedsiębiorstw dotkniętych skutkami epidemii.

Tarcza finansowa dla mikroprzedsiębiorców

Najmniejszym przedsiębiorcom (zatrudniających do 9 pracowników) zaproponowano subwencję w kwocie do 324 tys. zł (średnio 70-90 tys. zł) na pokrycie kosztów prowadzonej działalności gospodarczej. 75 proc. wartości subwencji może być bezzwrotne, w tym:

–  25 proc. pod warunkiem kontynuowania działalności w ciągu 12 miesięcy od udzielenia subwencji;

– dodatkowo do 50 proc. subwencji w zależności od poziomu utrzymania średniego zatrudnienia w okresie 12 miesięcy. Jeśli przedsiębiorca nie utrzyma w tym czasie stałej lub wyższej liczby miejsc pracy, wówczas zwróci odpowiednio wyższy procent subwencji. Reszta subwencji podlega zwrotowi po 3 latach.

Kwota subwencji uzależniona będzie od ilości zatrudnionych osób i spadku przychodów ze sprzedaży w dowolnym miesiącu po 1 lutego 2020 r. w porównaniu do poprzedniego miesiąca lub analogicznego miesiąca ubiegłego roku:

– 12 tys. zł na każdą osobę przy spadku przychodów od 25 do 50%;

– 24 tys. zł na każdą osobę przy spadku przychodów od 50 do 75%;

– 36 tys. zł na każdą osobę przy spadku przychodów od 75 do 100%.

 

Tarcza finansowa dla małych i średnich firm

Małe i średnie firmy (zatrudniające d 10 do 249 pracowników) mogą liczyć na subwencję w wysokości do 3,5 mln zł na trzy lata. Będą jednak musiały spełnić inne wymogi, niż mikroprzedsiebiorcy. Kwota subwencji dla niech jest określana procentowo w relacji do poziomu przychodów ze sprzedaży w 2019 r. oraz zależy od spadku przychodów ze sprzedaży w związku z COVID-19 w miesiącu kalendarzowym poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku w stosunku do miesiąca kalendarzowego odpowiadającego mu w roku poprzednim, albo miesiąca kalendarzowego poprzedzającego miesiąc złożenia wniosku. Subwencja wyniesie:

– 4% przychodów że sprzedaży przy spadku przychodów od 25 do 50%;

– 6% przychodów że sprzedaży przy spadku przychodów od 50 do 75%;

– 8% przychodów że sprzedaży przy spadku przychodów od 75 do 100%.

75 proc. subwencji finansowej może być bezzwrotne:

– 37,5 proc. w zależności od poniesionej przez przedsiębiorstwo straty na sprzedaży;

– 37,5 proc. w zależności od utrzymania średniego zatrudnienia w okresie 12 miesięcy od dnia udzieleniu subwencji. 

 

Tarcza nie dla każdego

Niestety sporo podmiotów zostało wyłączonych z programu, m.in. mikroprzedsiębiorcy, którzy w dniu 31 grudnia 2019 r. nie zatrudniali nikogo na umowę o pracę. Wybranie jednej, sztywnej daty, budzi wiele wątpliwości. Przykładowo z pomocy zostaną wyłączone firmy, które zatrudniały kilka osób w listopadzie, lecz zwolniły je w grudniu, nawet jeśli w styczniu zatrudniły na ich miejsce nowych pracowników. Podobnie podmioty, które rozwinęły się dopiero w bieżącym roku na tyle, by zatrudnić pracowników na umowę o pracę, a także podmioty, których pracownicy przebywali wówczas na urlopie macierzyńskim, ojcowskim lub wychowawczym. Z pomocy wyłączono również wszystkie te firmy, w których zatrudnianie na umowę o pracę jest zakazane zgodnie z innymi przepisami (przykładowo kancelarie adwokackie). Mniejsze szanse na pomoc finansową w najbliższych miesiącach mają również podatnicy rozliczający się kwartalnie, oraz stosujący zaliczki (aktualne dane z ich dokumentacji finansowej mogą nie odzwierciedlać rzeczywistej bieżącej sytuacji firmy).

Wątpliwości budzą również kryteria umorzenia dofinansowania, a co za tym idzie firmy otrzymujące obecnie dofinansowanie nie mogą mieć pewności, że zostanie ono umorzone w takim zakresie, w jakim się spodziewają (a nawet czy przedsiębiorca w ogóle zakwalifikuje się do umorzenia). Problemem jest brak spójności pojęć stosowanych dla obliczenia przychodu na potrzeby tarczy, z pojęciami stosowanymi w przepisach o rachunkowości. Przykładowo w przepisach brak pojęć „rachunkowości gotówkowej”, „rachunku wyników” lub „straty netto na sprzedaży” i może się okazać, że na etapie wnioskowania o umorzenie subwencji, będą one definiowane inaczej, niż rozumieli je przedsiębiorcy składający wnioski o subwencję.

Niepokojące informacje napływają również od przedsiębiorców, którzy złożyli wnioski o zwolnienie z ZUS. Do tej pory ZUS nie rozpatrzył wielu wniosków, a brak wpłaty ZUS w związku ze złożonym wnioskiem o zwolnienie widnieje w rejestrze takich przedsiębiorców jako zaległość, tym samym nie mogą oni skorzystać z tarczy finansowej.

Nie można dokładnie stwierdzić, kto jeszcze z tarczy skorzysta lub nie, gdyż jej zasady są na bieżąco modyfikowane. Uchwały o tarczy wciąż nie opublikowano, do wiadomości publicznej udostępniony został jedynie jej regulamin, oraz odpowiedzi na najczęstsze pytania (FAQ). Przykładowo regulamin zawiera postanowienie, zgodnie z którym dofinansowania nie można otrzymać na rachunek, w którym udostępniony jest kredyt w rachunku bieżącym lub linia kredytowa. Ponieważ zbyt wielu przedsiębiorców posiada wyłącznie takie rachunki i pojawiło się sporo pytań, w FAQ pojawiła się informacja, że można otrzymać dofinansowanie na taki rachunek. Która informacja jest właściwa? Mamy nadzieję, że te i wiele innych wątpliwości  w najbliższym czasie zostanie rozwiane.